wtorek, 25 listopada 2014

Łosoś na parze z frytkami selerowymi

Obiad w 20 minut. Fast-food? Owszem. Tylko, że zdrowy :-)


Składniki:
(na 2 porcje)

- łosoś surowy: 200 g

"Frytki":
- seler korzeniowy: 1 średnia sztuka
- olej kokosowy: 1 łyżka
- czosnek: 1 ząbek
- sól himalajska, oregano, papryka słodka

Surówka:
- sałata masłowa: kilka liści
- rukola: dwie garście
- cykoria: 1/2 szt.
- ogórek: kilka kawałków
- kiełki lucerny i brokuła
- oliwa z oliwek: 1 łyżka
- sól himalajska, pieprz czarny, rozmaryn

Wykonanie:

1. Łososia gotujemy (najlepiej) na parze ok. 15 minut (można też upiec w piekarniku lub na patelni grillowej). Po ugotowaniu posypujemy odrobiną soli, pieprzu, można skropić sokiem z cytryny.

2. Selera kroimy w słupki i podsmażamy na oleju kokosowym. Dodajemy czosnek, przyprawy i dusimy pod przykryciem  ok. 15 minut. 

3. Cykorię kroimy w plastry, ogórka w kostkę, sałatę rwiemy na mniejsze kawałki. Mieszamy delikatnie z oliwą i przyprawami. Smacznego :-)

Porcja takiego dania ma ok.340 kcal i dostarcza dużo: NNKT (w tym kwasy omega-3), błonnika, witaminy: A, C, D (!), E, B1, B2, B3, B6, kwas foliowy, B12 oraz składniki mineralne: jod, potas, fosfor, żelazo, magnez, cynk, miedź, selen


Łosoś:
  • jest jednym z najlepszych źródeł wielonienasyconych kwasów tłuszczowych z rodziny omega-3: eikozapentaenowy (EPA) i dokozaheksaenowy (DHA)
  • ma dużo witamin: A, D, E. Jest ceniony zwłaszcza za wysoką zawartość witaminy D, na którą bardzo ciężko pokryć dzienne zapotrzebowanie
  • zawiera też dużo witamin: B1, B2, B6 i B12
  • jest bogatym źródłem związków mineralnych: cynku, potasu, jodu, selenu
  • zwiększa odporność
  • wzmacnia kości i mięśnie
  • wpływa na prawidłową pracę tarczycy
  • chroni narząd wzroku
  • pomaga obniżać ciśnienie tętnicze krwi
  • wspomaga pracę serca, chroni przed miażdżycą
  • działa przeciwzakrzepowo i przeciwzapalnie
  • podwyższa poziom "dobrego" cholesterolu HDL
  • poprawia stan skóry, włosów i paznokci
  • poprawia płodność u mężczyzn.

Wybierając łososia w sklepie, zwróć uwagę na jego kolor. Barwa intensywnie pomarańczowa świadczy o tym, iż ryba pochodzi z sztucznych hodowli i była karmiona paszą z dodatkiem barwnika. Lepiej wybierać łososia o bardziej bladym odcieniu. Łosoś hodowlany zawiera niestety więcej kwasów omega-6 i proporcjonalnie mniej omega-3 niż łosoś dziki (co nie jest korzystne dla zdrowia), często jest też "faszerowany" antybiotykami, a ponadto może być skażony różnymi substancjami np. pestycydami.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz